Autor |
Wiadomość |
rybi_terminator |
Wysłany: Nie 14:10, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja rzadko złapie coś na spining... |
|
|
SHAD0W |
Wysłany: Nie 14:14, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
No nie wiem, mi się jakoś nie chce wieżyć...
Wczoraj Okoń 35 cm , 0,5kg - Akwen Gliniok |
|
|
Redbullfly |
Wysłany: Sob 13:54, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
A jaki był ten Klementy twój jak go wpuściłaś jak miał metr z hakiem to ile wazył 9kg. Ile miał jak do wpuszczałaś ... 2lata temu |
|
|
kowalinka |
Wysłany: Pią 11:48, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
a ja u mnie w stawie hodowałam szczupaka o imieniu Klementyn przez 2 lata i tak go wyciągnęło, że miał 1m z hakiem |
|
|
SHAD0W |
Wysłany: Nie 5:35, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja na Twoim miejscu to bym złowił słownik ortograficzny... |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 23:27, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja ostatnio na rybach Złapałem okońa ok 25 cm ale nie posiadał od płatwy ogonowej a przy końcu ogona wielka bliznę zdziwiłem sie jak ten okoń mógł cos takiego przerzyć, Tymbardziej jak mógł zdobywac porzywienie .Zrobiło mi sie go żal i wypusciłem go a on energicznymi ruchami ciała !!! odpłynoł |
|
|
Redbullfly |
Wysłany: Śro 16:21, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
mi też nieraz sie zdarzało cos takiego, że znachodziłem rózne rzczy wedkarskie w rybach... a żołądek niestrawi metalu co najwyżej lakier z blachy zejdzie i troszke podrdzewieje... |
|
|
SHAD0W |
Wysłany: Śro 15:33, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
eee nawet ładna była ... musiał łyknąć ją niedawno bo jeszcze miała taką brokatową poswiatę na sobie :) |
|
|
psia_lapa |
Wysłany: Śro 15:07, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Hehe, fajnie;)
Nadawłąa sie ta blacha jeszcze do lowienia czy była przegnita ? |
|
|
Hamelis |
Wysłany: Wto 23:01, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
SHAD0W napisał: |
Albo jak był 65cm*największy*to dziwiłem się czemu ma lewy bok strasznie wypukły, wziąłem go, przy patroszeniu znalazłem wielką blache:) |
No to nie dość że miałeś kolacyjke to jeszcze blaszke dostałeś To się nazywa szczęscie |
|
|
SHAD0W |
Wysłany: Wto 22:28, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
E nie ja kiedyś złapałem 43 cm i był właśnie bardzo gruby...
Nie wiem czy coś zeżarł albo coś ... nie wiem...
Albo jak był 65cm*największy*to dziwiłem się czemu ma lewy bok strasznie wypukły, wziąłem go, przy patroszeniu znalazłem wielką blache:) |
|
|
psia_lapa |
Wysłany: Wto 22:19, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
Z tego co mi wiadomo to szczupaki powierzchniowe są mniejsze i chudsze, a szczupaki które pływają i żerują na dnie są grubsze.
Szczupaki 40cm są mniej więcej takiej grubości jak wegorz 50cm;p |
|
|
SHAD0W |
Wysłany: Wto 22:15, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
Leżały na brzegu czyli wyholowałem je :) |
|
|
Redbullfly |
Wysłany: Wto 19:24, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
Szczupak 40cm to jest jeszcze "śledź" ale niekture sztuki są krutkie ale bardzo grube zależy od warunkow w jakich żyje. Szczupaczek jest potrzebny w zbiornikach bo robi tz. selekcję... a dokładniej to żywi się rybami przychorowanymi zazwyczaj i to zapobiega karłowacieniu ryby w zbiorniku. Więc gdy ja złowię zębacza takiego do 50cm nawet jeśli nie jest jeszcze najedzony to go wypuszczam oczywiście jeśli nie zamocno połkną przynęte... |
|
|
SpinerK |
Wysłany: Wto 19:12, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
psia_lapa napisał: | Chyba chodzilo o to że wyholował je na brzeg.
Bo kto by wzial szczupaczka 40cm ? |
Niestety wielu bierze takie pistolety :( |
|
|