Autor |
Wiadomość |
psia_lapa |
Wysłany: Czw 19:27, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Tam 90% ryb to leszecze i krapie, rzadko zdaży się inna ryba.
My młodzież mamy zawody na stawie lipka(to jest staw młodzieżowy) i tam jest normalnie tak jak powinno byc. A na jeziorze ważone mamy 3największe ryby. Jak są dni że słabo biora to ważone są np. 2jazgarze i jeden leszczyk. |
|
|
SpinerK |
Wysłany: Czw 15:11, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
psia_lapa napisał: | Na innych zawodach też tak mamy.
Tylko na zawodach na jeziorze ważymy 3 największe... |
Nie rozumiem. Na wszelkich innych zawodach spławikowych macie normalnie ważone wszystkie ryby, a na tym jeziorze nie? A moze to jest jakieś jezioro typowo karpiowe? Bo jakoś mi się nie chce wierzyć, że daje się do wagi 3 20 cm płotki... |
|
|
Hamelis |
Wysłany: Czw 13:50, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Nie, no moim zdanie to jest bezsens. Przeciez trafienie się dużej ryby, to jest po prostu fuks. A tak jak sie waży wszystkie to wtedy widać kunszt i umiejętności wędkarza. |
|
|
psia_lapa |
Wysłany: Czw 13:36, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Na innych zawodach też tak mamy.
Tylko na zawodach na jeziorze ważymy 3 największe... |
|
|
SpinerK |
Wysłany: Czw 12:49, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
O czymś takim jeszcze nie słyszałem. U mnie jest normalnie, tj waży sie wszystkiego złowione ryby, oczywiście wymiarowe i zgodnie z okresem ochronnym :) |
|
|
psia_lapa |
Wysłany: Czw 7:48, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Mnie się to też bardzo nie podoba.
W ciągu roku na jeziorze jest 6 zawodów, udział biorakadeci, juniorzy i seniorzy. Klasyfikacja jest ogólna! Seniorzy zawodowcy już na te zaeody nie jeżdżą bo nie podoba im się te ważenie 3ryb! Oni łapią na tyczki tylko małe płotki, jazgarze, leszcze i taką drobnicą na zawodach zawsze wygrywają(na normalnych zawodach) |
|
|
KUBEK_17 |
Wysłany: Śro 23:13, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
o FuCk o takims czyms jeszcze nie slyszalem... ani sie nie spotkalem heheh no chyba to jest wlasnie wymysl prezesa albo zarzadu, heh ale dzieji temu pewnie zawody sa prowadzone w niepewnosci zawodnicy do konca nie wiedza kto jest zwyciezca, ale moim zdaniem to bzdura...;) |
|
|
Hamelis |
Wysłany: Śro 22:28, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Nie wiem dlaczego ten wasz prezes tak sobie zadecydował. U nas zawsze są ważone wszystkie ryby, bo czasami jest tak, że nawet dziesiąte części kilograma decydują o zwycięstwie. |
|
|
psia_lapa |
Wysłany: Śro 22:21, 26 Kwi 2006 Temat postu: zawody spławikowe-wymysł prezesa? |
|
Hej;)
Gdy mamy zawody na jeziorze nie sa ważone wszystkie ryby.
Do ważenia dajemy 3największe ryby jakie złowiliśmy.
Czy jest tak tylko u nas bo prezes tak chce czy w waszych okręgach jest podobnie? |
|
|